golenie się

BogdanW

Może to jest pytanie osobiste, ale odważam się spytać Was, czy po prostu golicie się pod pachami ? Naogół u dziewczyn to normalna sprawa, ale faceci nie wszyscy to robią . Mi osobiście daje komfort mieć ogolone, choć przyznam , że wolałbym faceta z owłosieniem pod pachami , dziwne. A jaka Wasza jest opinia na ten temat?

Nathan

Myślę, że i do tego należy podejść 'z głową'. Latem to dla mnie absolutny mus, zimą mniej, więc może nie tak często, ale zdecydowanie tak. To p.w. ze wzgl. higieny.

BogdanW

Tak, zgadzam się , w lecie przede wszystkim daje komfort:-}

wendigo

Owszem, maszynką do włosów Jezyk

więc nie na zero, ale na kilka milimetrów czy jak tam wyjdzie. Również ze względów higienicznych.

Erika

Tak, golę się pod pachami. Nie jest to dla mnie wcale takie oczywiste, wbrew słowom Bogdana z pierwszej wiadomości, bo zaczęłam to robić dopiero stosunkowo niedawno - rok, może półtora roku temu.
Rzeczywiście, łatwiej jest utrzymać higienę przy ogolonych pachach, odnoszę wrażenie, że nawet antyperspiranty (używam wyłącznie tych w sprayu) lepiej działają.

BogdanW

tak , macie rację, ale nie mogę się teraz golić, mam zabronione, Smutny

(((
tak, zabronił mi mój partner, od dwóch lat więc nie golę się, on powtarza, że muszę być naturalny, ale.... łatwo mu mówić, bo on jest już wiekowy, i z powodu naświetleń, w ogóle mu nie rosną , więc nie musi się golić, ale jakoś idzie, dwa razy dziennie prysznic, i ciągle się perfumuję:0 pozdrawiam Was wszystkich, Tych ogolonych, i Tych nieogolonych.

Erika

Możesz powiedzieć swojemu partnerowi, że "naturalny" jest również zarost na twarzy a jakoś nie oczekuje on od Ciebie abyś zaprzestał się golić i posiadał brodę a'la Karl Marx. Wesoly

Nie zniosłabym brania prysznica dwa razy dziennie. Nie, że bym nie lubiła, bo lubię, ale trwałoby to, każdorazowo, przynajmniej z godzinę, ponieważ mam takie, jak by to nazwać?, natręctwo, które sprawia, że po kąpieli w wannie odczuwam potrzebę dodatkowego, długiego spłukiwania się pod prysznicem, aby mieć pewność, że na pewno dobrze jestem opłukana. Potrafię wrócić się pod prysznic, jeśli uznam, że np. stopę polewałam wodą nie dość długo, choć jest to absolutnie bezpodstawne, ponieważ piany już dawno na niej nie ma i ja o tym doskonale wiem, ale to jest silniejsze ode mnie. Tak więc zużyłabym hektolitry żelu pod prysznic (mydła nie używam nawet do mycia rąk) oraz wody i poszłabym z przysłowiowymi torbami.
Kiedyś byłam u przyjaciółki gdy ona brała kąpiel i zostałam zawołana abym umyła jej plecy. Odmówiłam, oczywiście, bo oczyma wyobraźni już widziałam jak potem, po dotknięciu namydlonej gąbki, stoję i przez kilkanaście minut płuczę dłonie z, dawno już zmytej, piany. Niemal jak Lady Makbet (archetypiczna ofiara ZOK? Wesoly

).

Wracając do golenia pach, odczuwam potrzebę przejechania ich maszynką elektryczną (na depilator w życiu bym się nie odważyła) minimum raz w tygodniu, aby mieć gwarancję, że nie będzie odrostów.

BogdanW

Powiem Tobie, Eriko, pierwszej, że od jakiś dwóch tygodni mam ogolone , mój partner-wiesz z jakiego powodu-nie zauważył tego , a ja czuję się komfortowo i świeżo. Brakowało mi tego-od dwóch lat.

stony76

nigdy nie golilem sie pod pachami i jakoś nie przeszkadzają mi włosy pod pachami. owszem jeśli komuś coś dla higieny to niemam nic przeciwko,ale uważam ze facet tu i ówidzie jakiś zarost powinien miec. bo tak to idze "ogolony" bez włoska, dobrze że chociaż na głowe co niektórzy mają jeszcze Wesoly

BogdanW

Masz rację, Stony,
moja koleżanka z Warszawy powiedziała , że u niej w pracy mężczyźni depilują nogi, ręce.
akurat pod pachami-moja mama powiedziała kiedyś-faceci? nie, to kobiety tylko się golą pod pachami.
Poznałem 10 lat temu chłopaka z Warszawy, przyjaźnimy się do tej pory, poza tym na jego mamę mówię-ciotka, to oni mnie "namówili " do tego, do golenia się pod pachami, i tak goliłem się do momentu przyjazdu do Recza, a więc przez dwa lata miałem zarost, a teraz od dwóch tygodni mam ogolone znowu,
osobiście podobają mi się mężczyźni z zarostem, jak mają na dłoniach, nogach, klatę obrośniętą, daje to bardzo dużo, nawet jak mają na twarzy dwudniowy zarost to jest pięknie, nie mam nic przeciw, i jak oglądam mężczyzn np.pod prysznicem lub będących nago w łóżku, i jak mają owłosienie pod pachami, to bardzo też jest "podniecające",
ale mój zarost pod pachami mi nigdy się nie podobał, a poza tym ogolone paszki bardziej mi się u mnie podobają i dostarczają mi dużo komfortu w prowadzeniu higieny. Już nie wspomnę o lepszym używaniu kosmetyków .

stony76

dla mnie facet powinien byc z owłosieniem. no nie jak "małpa" ale takim w miare normalnym tu i ówdzie. czasami jak widze młodego faceta (chlopaka) i brak zarostu na klacie to mam wrażenie ze jest po chemioterapi. owszem czasami włosy nie służą,ale i dodają facetowi jakiegos tam uroku.

BogdanW

ja też nie lubię młodych, jak nie mają w ogóle owłosienia na klacie, płaski, chudy, i nagi, bez owłosienia, straszne...
moim zdaniem to dodaje męskości, a facet musi być męski, musi mieć zarost na klacie, nawet duży i gęsty, na brzuszku też, oczywiście nie każdemu rośnie , ale golenie się na klacie uważam za wielką głupotę,
bardzo mi się podobają faceci z owłosieniem na dłoniach, a na rękach mają długie czarne włoski, coś pięknego,
z brodą mi się nie podobają, choć dla niektórych pasuje, ale taki dwudniowy zarost na twarzy -coś pięknego.
owłosienie pod pachami z wyglądu mi się to podoba u innych facetów,choć każdy mój facet miał ogolone, a nie przepraszam, jeden z nich miał owłosienie pod pachami, ale w tym przypadku akurat mi to nie przeszkadzało,więc golenie pod pachami uważam to za normalne,
ale ja osobiście będę już zawsze golił pod pachami,

wendigo

Wizualnie to nieogolone pachy wcale mi nie przeszkadzają, natomiast z doświadczenia wiem, że jest po prostu łatwiej zachować higienę jak są ogolone Wesoly

Ja tam biorę maszynkę (do włosów) i nią golę czyli tam niekoniecznie na zero, tylko jak wyjdzie. Również nieregularnie tylko jak uważam, że już tego potrzebuję.

A co myślicie o owłosieniu na plecach u mężczyzn? Wielu ludziom się to nie podoba no i mnie też jakoś niebardzo

niestety sam mam pojedyncze włoski (na razie są to pojedyncze, ale się obawiam że z wiekiem będzie tego co raz więcej), a już pleców tak łatwo ogolić się nie da samemu Jezyk

BogdanW

Czytasz w moich myślach, he he, miałem zamiar to poruszyć, mam włosy na plecach, nie są całe owłosione, ale w szczególności na łopatkach,
moim pierwszym facetem był prawnik z Jasła, przepraszam , nie był facetem moim, ale ja u niego mieszkałem i sprzątałem dom przez 12 dni, -moja ludzka głupota nie zna granic- chciał mi specjalną maszyną wydepilować te włosy, ale na szczęście nie zdążył,
i mam za to włosy na plecach, ale nie będę ich depilować, ale pod pachami koniecznie będę golił, normalnie do twarzy używam elektrycznej, ale pod pachy używam ręcznej z pianką :0
golą się jeszcze w miejscach intymnych, nie golę się tam, ale podcinam lekko nożyczkami,

stony76