Autor |
Wiadomość |
DJ |
Wysłany: Pią 21:53, 06 Gru 2013 Temat postu: |
|
Dzięki za radę.
A co myślisz o BB do cery wrażliwej z La Roche Posay, które można kupić w aptekach? Nie zamierzam, rzecz jasna, tam przepłacać, ale na Allegro mogłabym je kupić za jakieś 30-40 zł. z wysyłką. Ostatecznie nie majątek. |
|
|
Erika |
Wysłany: Pon 23:30, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
Generalnie, to te wszystkie kremy BB typu 5w1 niewiele pomogą. Krostki, zaskórniki, przebarwienia. Na to pomogą tylko kwasy. Salicylowy, glikolowy, LHA. Osobiście polecam krem Vichy Normaderm (nowa edycja, z zielonym V) lub starszą wersję Tri-Activ do kupienia na Allegro. Kolastynę Young, Garnier Czysta Skóra itp. drogeryjne produkty możesz sobie darować. Aby nie podrażniać dodatkowo skóry używaj preparatu myjącego do skóry wrażliwej, który oczyszcza pory. Może być ta różowa Vichy. Na miejsca problemowe stosuj Normaderm a na pozostałe lekki, nie zatykający porów, krem nawilżający. Twarz myj wykonując koliste ruchy jakbyś masowała twarz, nie trzyj za mocno. Dokładnie spłucz możliwie najcieplejszą wodą, ponieważ to rozszerzy pory i ułatwi aplikację kremu. 1-2 x na tydzień możesz zastosować maseczkę rozgrzewającą z Garnier Czysta Skóra. To najlepszy produkt z całej serii. Toniki Garniera są nic nie warte. Potrafią tylko podrażnić nawet osoby, które nie mają reakcji uczuleniowej na kwas salicylowy. Nie warto też kupić pozostałych kosmetyków z linii Normaderm, ponieważ można przedobrzyć. Polecam za to żel do mycia twarzy Vichy Homme Code Purete. Produkt z męskiej linii jest lepszy aniżeli pozostałe żele Vichy, ponieważ nie wysusza skóry i jest naprawdę skuteczny a przy tym wydajny i nadaje się do cery wrażliwej. Fajny jest też fluid nawilżający do niego. Ma lekki świeży zapach, nawilża i poprawia ogólny wygląd skóry a nie daje efektu maski jak fluidy z kosmetyki kolorowej. Warto popróbować samemu zanim pójdzie się do kosmetyczki a ona wykona to samo w salonie za wielokrotnie większą kasę. |
|
|
DJ |
Wysłany: Pon 2:07, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
Mam problem ze skórą twarzy. Nie mogę na trwałe pozbyć się zaskórników. Niby już się ich pozbyłam, ale mam wrażenie, że przez zwężenie porów problem powraca. Na policzkach pod oczami mam bardzo rozszerzone pory, na czole nad nosem mało widoczne krostki. Do tego czerwony pas na policzkach reagujący na zimno i stres. Jak się tego pozbyć? Stosuję piankę do mycia z Vichy (taką różową) do skóry wrażliwej i jest w porządku. Do tego krem matujący i nawet jestem zadowolona, ale mój największy problem to nos, który świeci się najbardziej. Szukałam czegoś typu popularnych kosmetyków BB, aby ukryć te rzeczy do czasu uporania się z nimi, ale nie wiem, który jest dobry. Na dodatek mam bardzo jasną cerę, do której takie rzeczy b. często są za ciemne. |
|
|
DJ |
Wysłany: Czw 21:46, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Miałam to, ale matowanie nie wytrzymywało wyjść z domu. Oczywiście przed zawsze oczyszczanie skóry itd. Kosmetyczka poleciła mi Hugo Boss Skin Shine Control Moisture Gel, kazała nie zwracać uwagi na opis mówiący o specjalnym przystosowaniu, i rzeczywiście, jest niezły, przynajmniej na tyle, że te kilka godzin się nie błyszczę a to, jak na moją skórę, już coś. Na Rossnet.pl można go dorwać w akceptowalnej cenie. Niesamowicie śmieszy mnie ten gadżeciarski słoik, choć blokada atomizera po przekręceniu jest niezwykle praktyczna. |
|
|
BogdanW |
Wysłany: Pon 9:24, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
Używam toniku "rilanja young" , prosto z Berlina, i bardzo dobrze oczyszcza i nawilża skórę twarzy. |
|
|
Erika |
|
|
BogdanW |
Wysłany: Nie 22:52, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
Ja stosuję po goleniu balsamu Nivea, a na noc smaruję twarz kremem rumiankowym |
|
|
emrallt |
Wysłany: Pon 18:13, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Przy okazji tego tematu przypomniało mi się jak Grabowski w jakimś kabarecie opowiadał o swojej wizycie w spa...
"Ta pani pyta się mnie jakich kremów używam, to ja tak "przeleciałem" wszystkie kremy, które używam i mówię: ŻADEN" to dokładnie tak jak i ja |
|
|
seat |
Wysłany: Nie 22:05, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Niezwykle miła dla cery jest "Baza Satynowa" firmy Dermika.
Generalnie to kosmetyk typu podkład pod makijaż, ale można stosować samodzielnie.
Ma bardzo przyjemną konsystencję żelu i sprawia, że twarz staje się gładka jak pupa niemowlaka |
|
|
dolcequeer |
Wysłany: Śro 13:49, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Physiogel jest rewelacyjny. polecam też żel do mycia twarzy. ja ich często używałem jak leczyłem się Aknenorminem i miałem bardzo bolesną, nadwrażliwą skórę. |
|
|
seat |
|
|
Nathan |
Wysłany: Śro 1:41, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Taki może mały 'tip' z mojej strony. Kosmetyczka poleciła mi polską firmę Bandi. Niechętnie zmieniam kosmetyki i od lat używam praktycznie wyłącznie Biotherm, ale te polskie kosmetyki są rewelacyjne.
www.bandi.pl
Nie ma jeszcze typowych kosmetyków dla mężczyzn, ale cała gama produktów do każdego skórnego problemu. Do tego są to produkty profesjonalne dla zakładów kosmetycznych a można je zamówić na stronie producenta dla siebie, w detalu. Ceny, imho b.atrakcyjne, są dodatkowym +. |
|
|
wendigo |
Wysłany: Śro 1:18, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Oki, dzięki O izotretynoinie to słyszałem i o tych skutkach ubocznych, także wiem już o czym mówisz.
Nie wiem czy by to było leczenie dla mnie, ale dzięki za info. Na razie z resztą nie jest ze mną tak źle, więc to tak pytam z ciekawości. |
|
|
dolcequeer |
Wysłany: Wto 0:05, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
może opiszę Ci cały proces leczenia.
Retinoidy to są pochodne wit A. są różne rodzaje leków z tą substancją np maść lub żele takie jak brałeś Ty ale one działają miejscowo i na ogół nie dają długotrwałych efektów. jednakże to zależy od tego jak dużo i jakiego rodzaju posiadasz zmiany skórne oraz jakiego rodzaju masz trądzik. te retinoidy które ja mam na myśli podawane są doustnie i działają na zmianę strukturalną kanalików łojotokowych.
jest kilku producentów tego leku polski, niemiecki , szwajcerski , francuski i amerykański. 4 pierwsze są dostępne w polsce.
ja brałem wersję niemiecka pod nazwą Acnenormin bo miał dobre opinie ludzi, dobrą cenę i przy dobrym kursie mogłem taniej kupic też w niemczech. (nie polecam wersji polskiej)
substancja czynna ten rtetinoid nazywa się izotretynoina.
leczenia tego paskudctwa jest trudne ponieważ ma różną etiologie i u każdego jest inaczej (najgorzej mają kobiety).
a teraz leczenie.
ja brałem je przez rok czasu dzień w dzień.
miałem następujące skutki uboczne (są one normalne przy tych lekach):
przesuszona i bolesna skóra
pękające do krwi usta
czasem zespół suchego oka
czasem bolały mnie stawy
jak było słońce to kremy z filtrem +50
mogę byc też inne objawy sprawa jest indywidualna.
bardzo ważne sprawa że leki mogą uszkodzić wątrobę więc co miesiąc dwa robi się badanie wątrobowe (nie są jakieś drogie) pilnować tego trza bardzo. mnie raz poziom trójglicerydów się zmienił to musiałem przejść na dietę ale potem wszystko wróciło do normy.
no i dla wielu ważna kwestia cena . leczenie jest kosztowne. miesięcznie może to nawet być 300-350 pln plus kremy ochronne i nawilżające (też bardzo ważne!!!)
ale powiem ci że mimo że się namęczyłem i nakosztowałem to dziś nie żałuję. miałem ten trądzik już tak długo ...... teraz jestem wolny i szczęśliwszy
na pewno ci nie napisałem wszystkiego więc daj znac i pytaj pytaj pytaj |
|
|
wendigo |
Wysłany: Pon 23:28, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Hmm... a jakich powikłań?
Nic nie wiem o retinoidach, ale jak wpisałem w google, to mi wyskoczyło m.in:
Retinoidy pierwszej generacji :
Izotretynoina - Isotrexin
Tretynoina - Aknemycin-Plus
Retinoidy trzeciej generacji (arotinoidy) :
Adapalen - Differin zel/krem
No ty tym się właśnie leczyłem |
|
|